KULIK WIELKI POTRZEBUJE POMOCY
Kuliki wielkie mają piękny, głęboki i fletowy głos, który niestety okazuje się zbyt cichy, abyśmy usłyszeli ich wołanie o pomoc. W okresie ostatnich 23 lat straciliśmy blisko 80% populacji krajowej tych wspaniałych ptaków. Obecne szacowania mówią o 120-250 parach kulików wielkich w Polsce.
DLACZEGO KULIKI WIELKIE ZNIKAJĄ Z NASZYCH ŁĄK?
Kuliki wielkie występują w krajobrazie otwartych kompleksów łąk i pastwisk użytkowanych rolniczo. Silnie odczuwają niekorzystne zmiany siedliskowe spowodowane działalnością człowieka, jak intensyfikacja rolnictwa, osuszanie łąk, regulacje rzek. Ptaki te budują gniazda na ziemi i z tego powodu są szczególnie narażone na ataki drapieżników czy prace rolne prowadzone w sezonie lęgowym. W pogarszających się warunkach coraz mniej młodych kulików przychodzi na świat. Zbyt mało aby populacja mogła przetrwać bez pomocy.
CO ROBIMY ABY ZACHOWAĆ KULIKI WIELKIE?
W sezonie 2021 w 9 ostojach kulika wielkiego we wschodniej i centralnej Polsce opiekunowie ostoi lokalizowali rewiry, a następnie, po dokładnym sprawdzeniu terenu, gniazda kulików wielkich. Tam gdzie było to możliwe, w porozumieniu z właścicielami terenu, zabezpieczali gniazda przed drapieżnikami ogrodzeniem elektrycznym, uzgadniali opóźnienie prac rolnych. Przy braku możliwości ochrony ptaków na miejscu, jaja kulików były podbierane i zastępowane atrapami dokładnie imitującymi oryginały. Jaja kulików wielkich były inkubowane do momentu zauważenia oznak klucia i w odpowiednim momencie podkładane do właściwych gniazd. W przypadku straty i braku możliwości podłożenia jaj do opuszczonego już gniazda lub niekorzystnych warunków pogodowych, pisklęta zostały objęte opieką w hodowli wolierowej. Młode są znakowane i w momencie osiągnięcia pełnej lotności wypuszczane w odpowiednim siedlisku.
Skuteczne i sprawdzone metody ochrony kulika wielkiego, realizuje w jego ostojach Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian” od 2013 roku. Przez ten okres ponad 500 gniazd objęto ochroną i ponad 400 ptaków wychowanych w hodowlach wolierowych wypuszczono na wolność.
JAK TY MOŻESZ POMÓC?
Dofinansowanie uzyskane w tym sezonie nie wystarczy na pokrycie kosztów zrealizowanych prac. A sezon ciągle trwa. Młode wyklute dzięki ogrodzeniom elektrycznych w warunkach naturalnych, są już poza naszą opieką. Pozostałe 40 ptaków w hodowlach wolierowych rośnie bezpiecznie i czeka na powrót do natury.
Nie musisz być wykwalifikowanym ornitologiem, aby chronić ptaki. Każda, nawet najmniejsza Twoja wpłata to:
1 km z setek km przebytych w terenie pieszo, rowerem, autem przy wyszukiwaniu i monitorowaniu gniazd
1 kwadrans pracy terenowej z wielu godzin spędzonych na wyszukiwaniu rewirów i gniazd, grodzeniu gniazd, monitoringu, transporcie jaj i piskląt, znakowaniu ptaków, wypuszczaniu lotnych młodych
1 kWh pracy inkubatora z 28 dni inkubacji w odpowiednich warunkach
1 h opieki z całodobowego czuwania nad bezpieczeństwem i zdrowiem ptaków w hodowlach wolierowych nieprzerwanie od maja do sierpnia
1 porcja pokarmu z 200 kg granulatu zawierającego optymalne połączenie składników odżywczych, mineralnych i witamin
1 świerszcz z 40 l owadów niezbędnych do prawidłowego rozwoju ptaków w hodowlach
1 ampułka leku zapewniona dzięki opiece weterynaryjnej
PAMIĘTAJ, MASZ MOC ZMIANY ZŁOTÓWEK W DZIAŁANIE!
Dane o spadku liczebności kulików wielkich na podstawie: „Czerwona lista ptaków Polski”, OTOP 2020.
Więcej o ochronie kulika wielkiego znajdziesz na: http://ochronakulika.pl/ i na Facebooku https://www.facebook.com/ochronakulika.